właśnie oglądam odc.22 sezonu 4-kiedy umiera stryjek Many i całe miasteczko szuka Żydów do Minyanu,by Joel mógł odmówić Kadish za Many'ego...
Joel ma sen-podjeżdżają do niego na koniach faceci,zakapiory,jak z westernów!
podchodzi do niego jeden i rzecze:"jesteśmy strażnikami Minyanu..." :D
ta scena snu mnie powaliła na łopatki.gdybym jadła to bym się udławiła;D
czyje sny was jeszcze rozbawiły?rozczuliły?