Najgorszy był ten główny bohater, który mnie wnerwiał już od początku, ale nie będe się o Nim wypowiadać. Spodziewałem się czegoś ciut lepszego, dlatego dałem 4/10. Był taki trochę bez sensu. ;/ Że niby taniec uratował go przed "strasznym mleczarzem", taa? Wkońcu i tak jego dziewczyna była w tym samochodzie i nawet gdyby tego nie wykonał to by przeżył. ehh, bez sensu. To na tyle. xD